PORTRET
Jackowi Strzeleckiemu
spójrz na mnie w zachwyceniu
jak patrzyli starożytni herosi
na zwiewne cienie boginek
niech węzły mięśni
jak węże oplotą moje ciało
chcę poznać granitową twardość torsu
usłyszeć głośne bicie serca
zamarzyć się w gorącym oddechu
owiń mnie
wszystkimi kolorami tęczy
włosy pomaluj blaskiem księżyca
potem odejdź
a ja zostanę na zawsze
zamknięta w złoconych ramach
nieśmiertelna
Teraz wszyscy będą myśleli, że wreszcie mnie namalował.
I zostanę tu szczęśliwa już na zawsze.
Kalina Izabela Zioła